wtorek, 23 lutego 2016

Moje haute couture +akwarele "Karmański"

Hej,

Dawno mnie tu nie było, prawda? Głównie przez szkołę, inne zajęcia i taki jakiś brak zapału do robienia czegokolwiek. Ale dzisiaj powracam. I to od razu z dwoma odręcznymi projektami haute couture. Oba wykonane moimi nowymi akwarelami "Karmański" oraz ołówkiem HB i czarną kredką. Uwielbiam akwarele- nie wiem jak to się dzieje, ale cokolwiek nimi nie zrobię, to to zawsze wyjdzie. A teraz mam aż 12 kolorów, które mogę jeszcze mieszać ze sobą!

Całego posta o moich ulubionych farbach nie zrobię, napiszę tylko krótko, że jak dla mnie akwarele tej firmy są w zupełności wystarczające do tego co robię. Mają całkiem dużo pigmentu i przez to są dość kryjące, dlatego muszę je stale rozcieńczać dużą ilością wody podczas malowania. Ale odpowiada mi ten stan rzeczy. Szczególnie jestem zadowolona z tego, że w moim zestawie znajduje się kolor cielisty (ugier jasny), który nadaje się do malowania ciała modelek.

Dokupiłam sobie jeszcze pędzelki do akwareli- z włosia wiewiórki i z włosia sobola. Prezentowanie w tym poście projekty nie są jeszcze nimi namalowane, ale za niedługo na pewno się coś pojawi. ;)

 Źródło zdjęcia: http://www.szal-art.pl/wilgotne-akwarele-artystyczne-karmanski-12-kolorow_55_150/

Co do projektów to są to właściwie próbne prace, jedne z pierwszych, które namalowałam tymi farbami. Wybrałam haute couture, bo można się wykazać i pododawać dużo zwiewnych, długich i przezroczystych materiałów- a to właśnie chciałam głównie wypróbować. Efekt jest całkiem niezły, szczególnie przy moich niezbyt powalających umiejętnościach malowania czymkolwiek. Jak już wspomniałam- akwarelami zawsze wychodzi. Nie namalowałam włosów, bo doszłam do wniosku, że to mogłoby zepsuć cały efekt. I w sumie dobrze.

Co do samego pomysłu zainspirowałam się projektami Georgesa Hobeiki i Zuhaira Murada z kolekcji wiosna-lato 2016.

Zapraszam do oglądania. :)




Pozdrawiam Was gorąco i mam nadzieję, że napiszę coś szybciej niż za następne pół roku!

Dorota

PS
Ostatnimi czasy znalazłam sobie jeszcze kilka innych zainteresowań oprócz projektowania mody. Między innymi szyję (tak!), wyszywam, robię na szydełku i maluję. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości znajdzie się na moim blogu miejsce na zaprezentowanie i tych prac. ;)

1 komentarz: