poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Szkoła... i coś o chustach

Hejka ludzie! ^^

Znowu dzisiaj poniedziałek... x( I wreszcie ( albo już! ) był dzisiaj ten sprawdzian z przyrody. Przekładany już dwa razy! xD Szczeże myślałam, że będzie siekiera, ale było nawet całkiem spoko! Nie było tak źle! ;) Ale teraz trzeba poczekać na wyniki... .___. Może będzie ocena wyższa niż 3... (przynajmniej na to liczę)

A tak poza tym to dzisiaj o... Chmmm... może o chustach? ok.
Są różne różniste! :D Kolorowe, cienkie na lato i grubsze na zimę. Dodają uroku każdej dziewczynie, chociarz nie ukrywać, że niektórzy chłopacy też chusty noszą... ;P
Chociaż taka chusta nie tylko służy do owijania wokół szyi, ale także można przewiązać ją w pasie, lub nawet (chociaż to trochę obciachowe) założyć ją na głowę. Mniejsze chustki (tzw. bandamki) można zawiązać na głowie, albo czasem tez pod szyją. Te nie grzeją najlepiej, ale służa raczej jako ozdoba.

A teraz kilka zdjęć, najpierw chust, a potem bandamek. Pierwsze cztery to chusty, a reszta to bandamki. :)

Miłego wieczoru, Dorka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz